top of page
  • Zdjęcie autoraAsia Grzymowska

Recenzja fotoobrazu firmy Saal Digital

Była fotoksiążka, czas na fotoobraz!

Z tematem testu zwlekałam dość długo, zbierałam się do niego dobrych parę miesięcy. Wybierałam zdjęcia, zastanawiałam się, czy na pewno chcę taki, a nie inny fotoobraz… w końcu wpadłam na genialny pomysł :) Jako, że w tym roku mieliśmy przyjemność brać udział w uroczystości Komunii Świętej, postanowiłam wywołać rodzinne zdjęcie portretowe. Pomyślałam, że wykonanie takiego fotoobrazu będzie ogromnym sprawdzianem dla Saal Digital Polska i da mi pewien inny pogląd na wykonanie tego zlecenia. Przy okazji fotoobraz został prezentem, wręczonym rodzinie i zdobić będzie pięknie ścianę w ich salonie.

Nauczona doświadczeniem z poprzedniego testu, chciałam uniknąć rozczarowania odnośnie barw. W tym celu postanowiłam pokusić się o ściągnięcie ze strony Saal Digital profili ICC, które następnie zaimportowałam co PS. Dodatkowo idąc za ciosem, postanowiłam zastosować się do zaleceń firmy dotyczących monitora mojego komputera i tak też ustawiłam jego parametry zgodnie z wytycznymi opisanymi w poradniku na stronie.

Jak już wspominałam we wcześniejszej recenzji, Sall Digital udostępnia dla klientów specjalnie przygotowany kreator do tworzenia własnych projektów, więc praca z przygotowaniem zlecenia to czysta przyjemność.



Tak wygląda aplikacja zainstalowana na moim komputerze

Muszę również wspomnieć w tym miejscu o szerokiej ofercie fotoobrazów jaką posiada ta firma. Do wyboru mamy fotoobrazy wykonywane na Pleksi (szkle akrylowym), kompozytowych płytach aluminiowych, płytach PVC oraz na płótnie. Ja poszłam w klasykę i wybrałam ten ostatni materiał, czyli Płótno Canvas w formacie 40x50.

Po wysłaniu zamówienia spodziewałam się, że będę musiała zaczekać co najmniej tydzień, a tu zaskoczenie! Przesyłkę otrzymałam uwaga… po 3 dniach od zamówienia. Przyznam szczerze, że byłam w lekkim szoku i trochę się zaniepokoiłam tak szybką realizacją. Bo jak to mówią „co nagle, to po diable”. Jednak jak się po chwili przekonałam, moje obawy były zupełnie bezzasadne, zresztą podobnie jak i w przypadku fotoksiążki. Teraz już spokojnie mogę przyznać, ze tak szybki czas realizacji, to nie jest przypadek, a raczej standard tej firmy. Tak, więc ode mnie kolejny plus +

Obraz był zapakowany w specjalistyczny karton transportowy w środku którego, na kartonowej „sklejce” znajdował się zabezpieczony miękkim tworzywem i folią strecz mój zamówiony fotoobraz. Pierwsze wrażenie po odpakowaniu? Wow! Z wrażenia opadła mi kopara. Ogólny wygląd na 6+, a co jeśli chodzi o detal? Już pisze :)

Jako, że uwielbiam badać organoleptycznie różne rzeczy, pierwsze co zrobiłam, to oczywiście zmacałam fakturę płótna. Tak, spodobała mi się bardzo. Gramatura 300g/m3 robi swoje :) Czuć pod palcem, że to konkretne płótno, a nadruk na nim prezentuje się pięknie. Z resztą zobaczcie sami.





Tył obrazu wykończono bardzo schludnie. Tym razem docięcie płótna perfekcyjne, naciągnięte na drewnianą ramę idealnie, mocowanie wykonane zszywkami z należytą starannością. Nic się nie podwija/wywija, nic nie odstaje i nie szpeci całości wyglądu wizualnego. Powiem majstersztyk wart ceny, którą Saal Digital za niego chce. Koszt wykonania takiego zlecenia firma wycenia na 192 zł i nie są to utopione pieniądze.




Jak wiecie, jestem dość upierdliwa w kwestiach estetyki wykonania. Bardzo cenię sobie staranność, dokładność i precyzję. W tym przypadku nie doszukałam się żadnych niedociągnięć, a szukałam wnikliwie. Niestety obraz jest idealny :)

A co z kolorystyką i barwami? Właśnie! Mimo moich obaw o nasycenie barw po konwersacji zdjęcia do profilu ICC, wydruk wyszedł dobrze. Co prawda mogłabym rzucić stwierdzeniem, ze przesadziłam trochę z kontrastem i obraz mógłby być ciut jaśniejszy w cieniach. Jednak po chwili przekonałam się, że wszystko zależy od konta ustawienia go w stosunku do źródła światła. Zawieszony na ścianie o jasnych kolorach, na którą pada spora ilość dziennego światła, prezentuje się znakomicie.




Być może, za jakiś czas uzupełnię tę notatkę, o zdjęcie na którym będziecie mogli zobaczyć efekt ostateczny i to jak prezentuje się w salonie u naszej rodziny.

Podsumowując

Jeśli chcecie zrobić komuś lub sobie piękny prezent, to polecam szczerze i z czystym sumieniem. Dla mnie jest to pozycja warta uwagi i swojej ceny, a radość i zachwyt obdarowanych, bezcenna ;)


Pozdrawiam,

Asia G.

4 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page